Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksPortalLatest imagesRejestracjaZaloguj

 

 ESC- czyli Mak Kwak, Przemyślanin i Leman, pt I

Go down 
AutorWiadomość
Uriello
Sierżant Flame Squad
Uriello


Liczba postów : 197
Join date : 08/06/2011
Age : 31
Skąd : Kraków
Humor : Ghazkul, szarża...

ESC- czyli Mak Kwak, Przemyślanin i Leman, pt I Empty
17082012
PisanieESC- czyli Mak Kwak, Przemyślanin i Leman, pt I

ESC- czyli Mak Kwak, Przemyślanin i Leman, pt I 1257-warhammer-40000

ESC to singlowe mistrzostwa europy [ostatnimi czasy także świata] systemów Warhammer i Warhammer 40000, odbywające się tuż przed ETC, czyli przed mistrzostwami drużynowymi. Oba eventy ściągają masę graczy z różnych krajów, dlatego aż zacierałem rączki na myśl o doświadczeniu jakie można zdobyć grając z, teoretycznie, najlepszymi graczami z różnych krajów. Od razu zaznaczę, że szczegóły mogą się różnić, ponieważ nie pamiętam co do melta bomby miały te rozpiski. Część z nich odgrzebałem, część tylko z pamięci

Przechodząc do konkretów, moja rozpiska
HQ1 : (Librarian , fear of the darkness , Unleashed Rage,.100]

Elite1 : (Sanguinary priest power sword, 65.)
Elite2 : (Terminator Assault Squad 5x Lighting Claws, 200 [Transport 3])

Troop 1 : (7 x assault marine 2 x assault marine (2x melta gun) Sergant, power fist 235.)
Troop 2 : (7 x assault marine 2 x assault marine (2x melta gun) Sergant, power fist 235.)
Troop 3 : (4 x assault marine Sergant, power fist 125 [Transport 1].)
Troop 4 : (4 x assault marine Sergant, power fist 125 [Transport 2].)

Heavy 1 : (Predator Sponson mounted Lasscannons 135]
Heavy 2 : (Predator Sponson mounted Lasscannons 135]
Heavy 3 : (Predator Sponson mounted Lasscannons 135]

Transport 1 : (Razorback (with -35 cost) Twin-linked Plazma Gun & Lasscannon 55)
Transport 2 : (Razorback (with -35 cost) Twin-linked Plazma Gun & Lasscannon 55)
Transport 3 : (Land Rider Redeemer, Multi Melta 250)

Total 1850
Kp: 13

"...a lifetime of war"
Bitwa I, Dawn Of war, Primary- Capture & Control, Secondary: Seize Ground
Tomas "Greg" Gregovsky, Nekroni, Czechy

HQ1 : Imhotekh the Stormlord (225pts)
Royal Court1: Harbringer of Eternity (25) + Chronometron (15), Harbringer of Destruction (25+10) + Solar Pulse (20) (95pts)
HQ2 : Anrakyr the Traveller (165pts) in Transport1
Royal Court2: Harbringer of the Storm (25) (25pts)
Troop1 : Necron Warriors (65pts) in Transport2
Troop2 : Necron Warriors (65pts) in Transport3
Troop3 : Necron Warriors (65pts) in Transport4
ELITE1: Triarch Stalker (150pts)
ELITE2: Triarch Stalker (150pts)
ELITE3: Triarch Stalker (150pts)
HS1: Annihilation Barge (90pts)
HS2: Annihilation Barge (90pts)
HS3: Annihilation Barge (90pts)
Transport1 : Catacomb Command Barge (80pts)
Transport2 : Ghost Arch (115pts)
Transport3 : Ghost Arch (115pts)
Transport4 : Ghost Arch (115pts)
TOTAL [1850pts]

Mówiąc szczerze, jest to jedna z dwóch rozpisek z którymi nie testowałem się przed ESC. Nie miałem pojęcia czym to ugryźć, ale jak przystało, spiąłem poślady i zaczeliśmy

Znaczniki rozstawiliśmy w okolicach środka stołu. Udało mi się wygrać zaczynanie, które chętnie oddałem, w końcu zawsze lepiej jest mieć kontrole w ostatniej turze nad znacznikami Smile Oponent wystawił Arke ze Stormlordem, Cryptekiem z chronomono i warriorsami gdzieś na połowie swojej strefy. Ustawiłem mojego rosomaka z jednymi chłopakami za wysoką górką w mojej strefie, ot tak żeby próbować połechtać te pojazdy na tył[ a że wyszło jak zawsze to już inna sprawa ;p] Wyjechał wszystkim w pierwszej turze, schował jednych wariorów za impasem tuż przy znaczniku [na oko jakieś 4 cale] Barki z prawej, podobnie schowane za wysoką górką, dopchał dwie arki do tej rozstawionej na początku, jedną z prawej, drugą z jej lewej strony, myślę, że tak na wypadek jakby była potrzeba zapestkowania czegoś co jest za blisko Jego scoringów. W shootingu strzelił piorunem i... wbija mi immobila na razorze. To postrzelane
W swojej wyjechałem, maksymalnie rozciągając predatory[jeden z prawej, drugi z lewej a trzeci w środku], do tego po lewo dostawiłem rosomaka[ nie daleko do znacznika]. Landrynka i assaultowcy wyszli maksymalnie na środku, odpaliłem dymy na landku, coś tam próbowałem dowidzieć, ale nic z tego nie wyszło i skończyłem ture.
W turze drugiej noc dalej trwała [a to niespodzianka] Trochę pozorowanych ruchów, w shootingu błysk immobiliuje mi drugiego razorbacka [noż...] Próbuje wbić jakieś efekty, na predatorze z lewej nabija jakieś shake'o-stuny. W mojej turze lecę na przód wszystkim [wiedziałem że ta noc potrwa do 4 tury conajmniej, więc o shootingu nie mogło być zbytnio mowy] Landek wjeżdża na środek stołu, jednych assaultowców pcham do przodu, wykorzystując lukę w zastawieniu tej stormlordowej, drugich ustawiam strategicznie za landkiem. Predator na prawej [wujek marian] lekko wyjeżdża, coby spróbować dowidzieć i unieszkodliwić barkę z Anakyrem. W shootingu zaczynam od dwóch melt na bliskim z asfaltów i... 1 1 i robi się ciepło Smile Ale luz, w pobliżu jest niezastąpiony niszczyciel czołgów landryno rajder, i ze swojego assault cannona otwiera z wybuchem otwiera barke. Greg nie ma wyboru, musi mi wystawić stormlorda pod szarże, maksymalnie jakieś 3-4 cale od moich assaultowców. Z wybuchu wbijam ranę na Imotheku i zabijam crypteka z chronometronem. Na tą chwile nie wyglądało to źle, po zabiciu Stormlorda musiałbym tylko przeżyć jedną turę, a potem w końcu zacząć strzelać. Ciul, rzucam na szarże i... 1 1. Nożesz kur....
Greg w swojej turze podsuwa bliżej barki i wszystko co ma jakąkolwiek moc strzelającą w strone środka stołu, zrobiłem jednak błąd, i nie zastawiłem odpowiednio assaultowców za landkiem. Anakyr leci w strone mojego rosomaka po prawo, wlatując gdzieś pomiędzy plecami landryny a górką. W shootingu małe dakka daka i... Mój rosomak po lewo eksploduje, zabijając dwóch. Ten na prawo dostaje wracked, i chłopaki mi się pinnują. I... Landryno rajder dostaje immobila. Sweetie. Dalej, barki pestkują mi assaultowców [bo po co zdawać sv i fnp]. Drudzy dostają od dwóch stalkerów, nie zdaję żadnego covera [bo po co]. Liderki.. i... chłopaki z razorbacka uciekaja za stół [11 i 12] Asfalci na pakach 9, wlatują przez to w teren, ginie 3 i fist. Na nieszczęście przeżywa ten jeden najbardziej wychylony w prawo, przez co łapie sie w 6" od barki.
Nie powiem, po tej turze było ciepło Smile
Nie ma co się mazać, wysiadam termosami librą i i preistem z landka w strone stormlorda [na oko jakieś 13 cali od radka]. Pcham predatora po lewej stronie do przodu na nieomal w jego strefę i zapuszczam dymy, środkowego chowam za górkę, tym z prawej zasłaniam chłopaków z razora, jednocześnie ustawiając bronie do strzału na barke anakyra. Uciekające chłopaki strzelają z melt na bliskim do barki, rozwalają ją i wbijają Anakyrowi ranę. Dodatkowo ginie jeden z nich, od razu uciekam nimi za stół. Predatory robią daka i daka i Anakyr leży, na całe szczęście nie wstaje. Termosi szarżują na skład ze stormlordem. Rzucam sobie preffered enemy [znam swoje rzuty] i .. 12. Zabijam 3 nekron warriorów, oczywiście Imoteh nie zdaję liderki i ucieka...o 2". Ja się konsoliduję w stronę składu barki z drugimi warriorami. Jego tura, rusza Stalkery w strone moich spinnowanych chłopaków. Jeden z talerzy nawalado nich z tesli, 5 sv, nie zdaję fist [bo po co] . Reszta broni kieruję się na termosy. Strzela, zabija mi oczywiście priesta i libre [bo po co] wbija z jednej barki shake na predatorze po lewej, Jeden ze stalkerów szarżuję na skład z razora, zabija dwóch, łapie mnie w combacie i dwoch się sypie z combat resulta. W mojej turze nie ma w końcu nf, Pcham termosy pod barki z warriorami, wyjeżdżam predatorem po prawej i tym po środku w celu ostrzelania ich. Mój snajperski landrynorajder wybucha jednego ze stalkerów [po wbiciu immobila stał tak, że nie był w stanie z ass. cannona strzelać do czegokolwiek innego], a z multimelty otwiera jedną z barek. Predator po prawo wybucha drugą, ten po środku mści się i niszczy stalkera. Termosy szarżują na oba składy warriorów, wygrywam combat o 1 [bo przecież zabijanie jednostek bez inva z clawa jest za mainstreamowe dla nich] chłopaki się sypią i uciekają. W swojej turze próbuje coś mnie tam jeszcze postrzelać, zabija ze dwóch termosów, wbija shake na predatorach, ja w swojej otwieram stalkera z landrynki, chowam termosy. I tutaj gra się kończy. Zdropowaliśmy primary i secondary, w vp wygrał o 70.
10-10
Powrót do góry Go down
Share this post on: reddit

ESC- czyli Mak Kwak, Przemyślanin i Leman, pt I :: Comments

Crazyman
Re: ESC- czyli Mak Kwak, Przemyślanin i Leman, pt I
Pisanie Pią Sie 17, 2012 7:24 pm  Crazyman
Nie poszło Ci źle. Aczkolwiek podczas gry z takim Travelerem jak masz landke, lepiej trzymać z dala marines z racji flamestorm'ów.
Hm 10:10 z walls of 13, to i tak nieźle. Szczególnie, że ciężko zabić takie coś chyba, ze masz armie pod drop pody, soł brawo :p
Jestem ciekaw jak dalej Ci poszło ( o reszte luda nie chce pytać) :p
 

ESC- czyli Mak Kwak, Przemyślanin i Leman, pt I

Powrót do góry 

Strona 1 z 1

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Lajt Brigade - Nasza działalność :: Blog-
Skocz do: